*** 110m2 tarasu, na zdjęciu zrobione 30, 3 dni roboty, 8 kilo gwoździ, skandynawska sosna, miękka niby, jak będziemy w szpilkach paradować z psiapsi tam z drineczkami to porobimy dziury obcasem, ponoć zgnije za przysłowiowe pare (dziesiąt) lat i szlag to trafi, trzeba było brać twardą deskę, ja chcę jednak doczekać tego, aż ona […]
Wielkanoc.
*** Absolutnie nie mam czasu na ckliwe opowieści, przedstawiam sytuację zastaną rok po tym, jak mieliśmy dość całego tego szajsu.
Rok później.
*** Na zapleczu tej Trzeciej, jak to piszą gdzieniegdzie w Internetach Światowej Wojny, codziennie od rana wszyscy z poziomu średnio zaawansowanego użytkownika staczamy maleńkie bitwy, organizujemy ciche bunty, zamachy i domowe zamieszki, stoję na froncie z innymi umęczonymi Matkami, równiutko z tymi, które wiedziały od razu na co się piszą decydując się na obojętnie jaką […]
Kolejna niespodzianka.
Decyzja o budowie domu z perspektywy czasu wydaje nam się w tym momencie podjęciem wyzwania gry w rosyjską ruletkę, z tą tylko różnicą, że u nas rewolwer zamiast jednego śmiercionośnego naboju, załadowany ma cały bęben. Z chirurgiczną precyzją zostaliśmy oszukani przez pierwszego Wykonawcę, dzielnie dwa lata toczyliśmy batalie w sądzie, wygraliśmy w końcu żmudny proces, […]
jak obejść Trzydziestkę.
… Post o trzydziestym roku mojego życia piszę z ponad tygodniowym opóźnieniem, trójka z przodu mi nie leży po prostu jakoś, lepiej mi było z mocną dwójką. Bogu jednak dzięki, że tak rozciągnęło mi się to w czasie i że nie opublikowałam tego lamentu mojego przed urodzinami, bez konkretnej puenty, bo wstyd by mi było […]
Hokus pokus, czary mary.
*** O czarach, urokach i duchach wiem niewiele, tylko tyle, że boję się okrutnie wszelkich nieziemskich zjawisk, do wiadomości przyjmuję fakty tylko te od Stephena Hawkinga, które w racjonalny sposób można wyjaśnić jakoś, zilustrować czy pojąć na chłopski rozum, to owszem. W piątek jednak wiadomość z banku PKO, o tym, że kredyt jakiego chcą nam […]
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU !
No i znowu – na minutę odrywamy się od przygotowań sylwestrowych aby złożyć Wam życzenia noworoczne. Chcielibyśmy Wam i sobie też, życzyć przede wszystkim więcej CZASU. Czasu, na to, aby zadbać o siebie, o bliskich, o własne sprawy i cele. Dużo siły i wytrwałości w spełnianiu marzeń – tak tak, one same się nie spełnią, […]
TEŚCIOWA NA BUDOWIE.
Zabieramy się do wpisu od dobrych kilku dni, najbardziej na wpis czeka chyba Mama Pawła,Urszula (tak, to te zgrabne nogi w białych rajstopach). Wizyta babci Małej M. związana była z dość szczególnym dla nas wydarzeniem, a mianowicie z naszą Rocznicą Ślubu. Obchodzilśmy bowiem Papierowe gody, wczoraj. Babcia Ula się nad nami zlitowała, przyjechała te XXX […]
CIEKAWE CZY TRAWA JUŻ UROSŁA?
Śmieszne jest trochę to, że przyjeżdżamy sobie na tą naszą działką właściwie po nic. Na godzine czy tam dwie, zawsze pytając się w samochodzie (historia samochodu wkrótce, a raczej poradnik, jak nie kupować samochodu i dlaczego warto się czasem wstrzymać): Ooo ciekawe czy trawa już urosła ?! Kosiliśmy ją jakiś miesiąc temu, pożyczoną kosą spalinową, […]